Statystyki dotyczące raka prostaty przerażają, fy. wotwór złośliwy gruczołu krokowego jest, po raku drugim nowotworowym zabójcą. W Stanach Zjedno. czonych 34 tysiące mężczyzn umiera co roku na tę cho, robę, co rok też diagnozuje się 130 tysięcy nowych przypadków.
Zachorowalność na ten rodzaj raka zwiększa się wraz z wiekiem; najczęściej atakuje on między sześćdziesiątym a osiemdziesiątym rokiem życia.Nie sposób zgadnąć, kiedy zaczyna się rozwijać rak prostaty. Większość mężczyzn po osiemdziesiątce zachoruje na niego, ale niekoniecznie spowoduje to ich zgon. Ocenia się, że 30 procent Amerykanów po pięćdziesiątce zapadnie na raka prostaty. Na podstawie tych danych możemy przewidzieć, że prawie jeden na dziesięciu mężczyzn zachoruje kiedyś na ten nowotwór, ale tylko jeden na trzystu umrze z tego powodu.
Pacjenci chcą wiedzieć, czy istnieją możliwości profilaktyki raka prostaty i często pytają o teorie, które obiły im się o uszy. Jedna z nich utrzymuje, że przed tą chorobą chroni aktywność seksualna. Mimo że zawsze uznawano to za myślenie życzeniowe, wyniki niedawnego brytyjskiego badania sugerują, że być może jest w tym trochę prawdy. Inne teorie dowodzą, że wpływ na pojawienie siei przebieg choroby ma odżywianie. Niestety, wszystko to tylko przypuszczenia. Rak prostaty jest szczególnie podstępny, ponieważ bardzo trudno go wykryć; we wczesnym stadium nie powoduje zauważalnych dolegliwości. Tak jak inne choroby, prostata może czasami wywoływać trudności w oddawaniu moczu. Czaseio jednak nie występują żadne objawy. Ponad 90 procent przypadków raka prostaty trafia do urologa dopiero wtedy, kiedy jest już za późno na operację. Jeżeli jednak tylko uda się go zdiagnozować odpowiednio wcześnie, w większości przypadków (85 procent) możliwe jest wyleczenie przez operację. Po skończeniu czterdziestu lat każdy mężczyzna powinien co rok poddawać się badaniu prostaty. Raka gruczołu krokowego diagnozuje się w kilku etapach. Najpierw lekarz musi poznać choroby, jakie pacjent przeszedł, i zbadać prostatę ręką. Gruczoł krokowy leży przed odbytem i lekarz łatwo go może dosięgnąć, wsadzając do kiszki stolcowej dobrze nawilżony palec w gumowej rękawiczce. Badanie to nazywane jest badaniem przez odbyt. Pozwala ono lekarzowi obmacać gruczoł, by stwierdzić, czy nie ma na nim żadnych grudek, guzków czy innych zmian. Zdrowa prostata przypomina w dotyku gumową piłkę. Badanie jest trochę nieprzyjemne, ale nie powinno powodować bólu. Test PSA mierzy poziom swoistego antygenu prostaty w próbce krwi. PSA to substancja wytwarzana zarówno przez normalne, jak i nowotworowe komórki gruczołu. Niektórzy mężczyźni cierpiący na przerost lub zapalenie prostaty mają podwyższony poziom PSA we krwi, nie są oni jednak chorzy na raka. Poziom PSA we krwi podwyższa się w przypadku wystąpienia przerzutów. Jeśli okaże się, że poziom PSA we krwi jest nienormalny, lub jeśli lekarz znajdzie coś niepokojące-go w czasie palpacji, skieruje Cię do urologa. Badanie poziomu PSA we krwi jest być może najważniejszą opracowaną w XX wieku metodą pomocną we wczesnym diagnozowaniu raka prostaty. Ultrasonografię przezodbytniczą (USG) stosuje się, jeżeli zaszły jakieś niepokojące zmiany. USG polega na umieszczeniu w odbycie małej echosondy, tak by fale dźwiękowe skierować na prostatę. Echa odbitych fal tworzą obraz na specjalnym monitorze. Aby stwierdzić obecność raka, urolog prawdopodobnie wykona biopsję. Biopsja to zabieg operacyjnego pobrania niewielkej ilości tkanki, która następnie badana jest pod mikroskopem, dzięki czemu można stwierdzić obecność komórek rakowatych. Igłę do biopsji wsuwa się przez echosondę, tak aby można było pobrać tkankę z miejsca widocznego na ekranie i budzącego wątpliwości. Urolog może zlecić również badanie poziomu PAP (fosfatazy kwaśnej) we krwi. PAP to kolejna substancja wytwarzana przez komórki gruczołu krokowego. Wzrost jej poziomu we krwi może wskazywać na rozsiew raka poza prostatę. Badanie kości zaś może wykryć przerzuty w kościach. Jeżeli okaże się, że masz raka, urolog zadecyduje, jakie testy i badania należy wykonać w Twoim konkretnym przypadku. Jeżeli dojdzie do rozsiewu raka poza gruczoł krokowy, możliwa jest jedynie terapia, ale nie wyleczenie. Jedna z możliwości to radio- lub chemoterapia; inna to podawanie estrogenu, aby zneutralizować skutki testosteronu, który wpływa na rozrost komórek nowotwofowych; kolejna to usunięcie jąder - źródła testosteronu, co spowalnia rozwój komórek rakowatych; można też nie stosować żadnej kuracji. Fakt, że wielu chorych żyje jeszcze długo po poddaniu się samej tylko terapii hormonalnej, mnoży jeszcze tajemnice dotyczące tej choroby. A ponieważ i przebieg raka prostaty pozostaje nieznany, istnieją bardzo różne sprzeczne opinie co do najskuteczniejszej metody terapii. Po zakończeniu terapii raka prostaty powinieneś nadal odwiedzać urologa i poddawać się badaniom kontrolnym. Lekarz będzie Cię badał co jakiś czas, żeby upewnić się, czy rekonwalescencja przebiega prawidłowo, i stwierdzić, czy potrzebne są dalsze zabiegi. Pamiętaj, jeżeli masz jakiekolwiek pytania czy wątpliwości na temat choroby, przedyskutuj je z urologiem podczas badań kontrolnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz