piątek, 3 grudnia 2010

Przewlekłe zapalenie prostaty

Malcolm, inżynier, który grywa w golfa w moim klubie, pewnego dnia zwierzył mi się w szatni, że ma jakieś zaburze­nia układu moczowego, skądinąd zaburzenia te odczuwał co jakiś czas przez ostatnie piętnaście lat. Częściej czuł parcie na pęcherz, a przy oddawaniu moczu dokuczało mu piecze­nie
. Nie ustępujące objawy przywiodły go w końcu do mojego gabinetu. Malcolm nie miał dreszczy ani gorączki, a w moczu nie pojawiała się krew. Niemniej jednak wyniki testów wskazy­wały na zakażenie cewki moczowej. Stwierdziłem również łagodne zapalenie prostaty. Kuracja była prosta: przepisa­łem antybiotyki i zaleciłem Malcolmowi brać dwie lub trzy ctepłe kąpiele dziennie. Mój pacjent mógł nawet dalej grać w gofla, gdyby znalazł na to jeszcze czas. Chroniczne zapalenie prostaty często wiąże się stresem, niezależnie od ewentualnego wystąpienia za każenia cewki moczowej. Jest to choroba, która dotykają  mężczyzn na stanowiskach i menedżerów ze stresują cą pracą. Podobnie jest z kierowcami TIR-ów, którzy nie dość że przeżywają stres związany z jazdą po au-tostradach, to jeszcze wiele godzin przesiadują w trze-sącej się szoferce. Antybiotyki i środki odkażające sku­tecznie leczą chroniczne zapalenie prostaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz